Swoją przygodę ze studiami w Anglii rozpoczęłam nietypowo, a mianowicie poprzez wymianę zagraniczną z programu Erasmus+ podczas studiów licencjackich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu (Finanse i Rachunkowość).
Od zawsze moim marzeniem były studia w Wielkiej Brytanii, poznanie kultury i przede wszystkim podszkolenie języka. I tak dostałam się na semestr na Nottingham Trent University na kierunek Finance and Accounting. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, nowi ludzie, nowe miasto i nowe zwyczaje. Ten semestr okazał się jednym z lepszych rzeczy, jaka wydarzyła się w moim życiu do tej pory. Po powrocie do Polski czułam pustkę i niedosyt, że poziom nauczania w Polsce jest niewystarczający. Tak spodobał mi się tok nauki w Anglii, że postanowiłam tam wrócić i zrobić magisterkę w rok, a nie w dwa lata, jak to jest w Polsce.
Moje początki aplikacji na studia magisterskie w Anglii
Pierwsze myśli o studiach magisterskich pojawiły się u mnie jeszcze w czasie pobytu w Nottingham. Dowiedziałam się, że należy zdać test językowy, aby być branym pod uwagę przy rekrutacji. W kwietniu udało mi się zdać IELTS, dzięki któremu otworzyło się wiele możliwości. Zaczęłam aplikować na różne uczelnie w Anglii, między innymi University of Leeds, University of Bristol i oczywiście znany mi Nottingham Trent University, korzystając z różnych rankingów uczelni pod względem wybranego przeze mnie kierunku (Finance and Accounting). W większości przypadków dostałam warunkową ofertę przyjęcia. Warunkiem było otrzymanie co najmniej oceny dobrej (4) z obrony pracy licencjackiej, co oczywiście się udało.
W między czasie postanowiłam spróbować swoich szans w aplikowaniu o stypendium na różnych uczelniach. Między innymi spróbowałam swoich sił na Nottingham Trent University, gdzie miałam odpowiedzieć na trzy pytania odnośnie mojego doświadczenia, moich planów związanych z uczelnią oraz przyszłości po Nottingham Trent University. Po trzech tygodniach otrzymałam pozytywną wiadomość, że dostałam EU Postgraduate Scholarship o wartości £1,000, które zostanie potrącone od mojego czesnego, co stanowi 1/9 ceny całej magisterki. To przesądziło o tym, że postanowiłam wybrać Nottingham Trent University – uniwersytet, który już dobrze znałam i z którego byłam bardzo zadowolona.
Pierwsze dni na uczelni
Do Nottingham przyleciałam zaledwie dwa dni przed rozpoczęciem Freshers Week, który jest najlepszą okazją do poznania uczelni jak i nawiązania nowych znajomości. Zamieszkałam w prywatnym akademiku, który znalazłam w internecie i okazał się najtańszą opcją.
Szybko zaprzyjaźniłam się z koleżankami i kolegami ze studiów z przeróżnych zakątków świata. Moja grupa to około 95% międzynarodowych studentów, co sprawia, że studia umożliwiają poznawanie nowych kultur. Wykładowcy są bardzo otwarci na wszelkie pytania i oferują niesamowite doświadczenie. Co ważne, nie ma tutaj dystansu między wykładowcą a studentem, traktowani jesteśmy na równi, a nie jak na polskich uczelniach, gdzie profesor jest najważniejszy. W mojej grupie jest 20 osób, co uważam za wielki plus, ponieważ każdy student otrzymuje odpowiednią uwagę ze strony tutora, do którego, swoją drogą, zwraca się na “Ty”.
Jak się studiuje w Anglii?
Mój kierunek, MSc Finance and Accounting, podzielony jest na sześć głównych modułów. Każdy moduł trwa 3 tygodnie i kończy się egzaminem lub raportem. Taka innowacyjna metoda zdecydowanie do mnie przemawia, jest to o wiele prostsze, aby skupić się na jednym module, a nie stresować się sesją.
Ponadto, w czasie trzeciego semestru jest możliwość wybrania spośród czterech projektów, takich jak projekt grupowy, praktyki, praca magisterska czy studia za granicą. Osobiście, zdecydowałam się na praktyki, które zapewnia uczelnia, dzięki czemu będę mogła zwiększyć swoje szanse na zdobycie pracy po studiach. Jest także dostępna standardowa wersja pisania pracy magisterskiej, którą najczęściej wybierają te osoby, które planują robić doktorat w przyszłości.
Zajęcia mam jedynie w poniedziałki, czwartki i piątki, dzięki czemu mam wiele wolnego czasu w trakcie tygodnia. Dużo czasu spędzam w bibliotece, ponieważ studia w UK to przede wszystkim indywidualna nauka. Jednak z pewnością możliwe jest podjęcie pracy na pół etatu w trakcie tych studiów, co niedługo pragnę poczynić. Nottingham jest miastem niesamowicie nastawionym na studentów, za sprawą dwóch dużych uniwersytetów.
Studia na Nottingham Trent University i życie w Nottingham sprawiają, że chcę znaleźć pracę w UK, a nie wracać do Polski, ponieważ wiem, że tutaj jest zdecydowanie lepsza perspektywa zarobkowa i lepszy jest stan życia. Wiem, że dyplom z Nottingham Trent University dużo znaczy w Polsce, ponieważ aplikowałam już na kilka programów menadżerskich i moja aplikacja została pozytywnie rozpatrzona.
Podsumowując…
Uczelnię polecam każdemu, szczególnie Nottingham Business School, ponieważ jakość nauczania plus indywidualne podejście do studenta wraz z praktycznym doświadczeniem sprawiają, że dyplom z tej uczelni jest czymś czego pracodawcy obecnie szukają na rynku.
Oczywiście sprawa ma się podobnie w przypadku innych uniwersytetów, dlatego nie czekajcie i aplikujcie na studia w Anglii już teraz! Na pewno nie pożałujecie!